ABC PO MECZU BOGDANKI LUK LUBLIN Z DRUŻYNĄ JASTRZĘBSKIEGO WĘGLA
ABC PO MECZU BOGDANKI LUK LUBLIN Z DRUŻYNĄ JSW
Sensacja stała się faktem! Bogdanka LUK Lublin w finale PlusLigi!
Sezon PlusLigi 2025 pisze historie, które jeszcze niedawno wydawały się dość odległe. Kiedy Bogdanka LUK Lublin przystępowała do półfinału z Jastrzębskim Węglem, wielu nie wierzyło, że mogą pokonać jednego z gigantów polskiej siatkówki. A jednak – marzenia zamieniły się w rzeczywistość! Dziś przygotowałem dla Was garść zdjęć z meczu, który odbył się w Lublinie oraz swoją subiektywną ocenę ostatnich wydarzeń. Rozsiądźcie się wygodnie i skrolujcie, bo rywalizację do dwóch zwycięstw 2–1 wygrali lublinianie i to oni zagrają w finale z drużyną Aluron CMC Warta Zawiercie. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem w takim pozytywnym szoku, że zaraz po powrocie z meczu kawa w moim domu sama się zaparzyła, żeby mi pomóc ogarnąć sytuację.
A jak atrakcyjność meczu
Po emocjonującej serii trzech meczów to właśnie Bogdanka LUK Lublin wyeliminowała Jastrzębski Węgiel i po raz pierwszy w historii awansowała do wielkiego finału PlusLigi!
Trzecie, decydujące starcie rozegrane 26 kwietnia było prawdziwym świętem siatkówki. Jastrzębski zaczął mocno, ale zespół z Lublina pokazał charakter, zimną krew i ogromne serce do walki. Punkt za punkt, set za set – i w końcu sensacja stała się faktem!
Jastrzębianie rozpoczęli spotkanie z dużą energią, szybko budując wyraźną przewagę (7:2). Goście jednak przetrzymali początkowy napór i zaczęli systematycznie odrabiać straty. Zaryzykowali w polu serwisowym, co się opłaciło – po udanym ataku Wilfredo Leona doprowadzili do remisu (11:11), a zaraz potem asem popisał się Fynnian McCarthy. Od tego momentu inicjatywę przejęli zawodnicy z Lublina, wypracowując przewagę (13:16, 19:22), przy wsparciu błędów własnych gospodarzy. Ostatecznie to serwis w siatkę przesądził o wygranej Bogdanki (22:25).
Drugi set rozpoczął się od wyrównanej walki. W jego środkowej fazie Jastrzębski Węgiel objął prowadzenie (13:11 po asie Tomasza Fornala, 16:13), ale lubelski zespół szybko doprowadził do wyrównania (16:16). Kluczowa okazała się seria gospodarzy od stanu 18:18 do 22:18, zakończona punktową zagrywką Antona Brehme. Skuteczny Fornal przypieczętował zwycięstwo gospodarzy w tej partii (25:20).
Trzecia odsłona rozpoczęła się od dwóch asów serwisowych Fornala (4:1), lecz goście szybko zniwelowali straty i rywalizacja znów się wyrównała. W środkowej części seta przewagę zyskali lublinianie (14:17), a po ataku Leona powiększyli ją do czterech punktów (16:20). Po punktowym bloku wywalczyli piłkę setową (21:24), jednak Jastrzębski Węgiel poderwał się do walki, doprowadzając do gry na przewagi. Ostatecznie to efektowny atak Kewina Sasaka przesądził o wygranej Bogdanki (24:26).
W czwartej partii Jastrzębianie znów szybko objęli prowadzenie (10:7), lecz goście wyrównali po serii udanych zagrywek Leona (13:13). Później gospodarze ponownie odskoczyli (19:16), a choć lublinianie jeszcze próbowali gonić wynik, końcówka należała do podopiecznych Marcelo Mendeza. Fornal trafił zagrywką w dziewiąty metr (22:19), blok dał gospodarzom piłkę setową (24:20). Rywale obronili trzy setbole, ale skuteczny atak Fornala zamknął seta (25:23).
O awansie do finału miał zadecydować piąty set. W nim walka była wyrównana, lecz po zmianie stron siatkarze z Lublina, dzięki punktowemu blokowi, prowadzili 8:6. Następnie powiększyli przewagę po kolejnym bloku i skutecznym ataku Leona (6:10). Bogdanka utrzymała kontrolę do samego końca. Piłkę meczową wywalczył Sasak po ataku blok-aut, a decydujący punkt na wagę awansu zdobył Mikołaj Sawicki (9:15) i wówczas euforii w drużynie Bogdanki i kibiców z Lublina nie było końca.
B jak Bogdanka LUK Lublin
Bogdanka LUK Lublin wygrała 3:2 i przypieczętowała tym sposobem swój awans do upragnionego finału. Jak podkreśla klub w swoim komunikacie: “Jesteśmy w finale mistrzostw Polski!” i jest to moim zdaniem bez wątpienia największy sukces w historii lubelskiej siatkówki.
Jastrzębski Węgiel, aktualni mistrzowie Polski, muszą teraz walczyć o brązowy medal – co w ich przypadku jest gorzkim rozczarowaniem, ale też sygnałem, jak bardzo wyrównana stała się PlusLiga. Trzeba też przyznać, że drużyna z Jastrzębia-Zdroju prezentowała się świetnie na boisku, a mimo to to drużyna z Lublina okazała się silniejsza w tej rywalizacji. Rywalem Bogdanki w finale będzie Aluron CMC Warta Zawiercie, która pokonała w trzecim półfinale PGE Projekt Warszawę. Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać starcia między tymi drużynami. Pozostaje nam trzymać kciuki za zawodników BOGDANKI LUK Lublin rozegra pierwszy mecz finałowy z Aluronem CMC Wartą Zawiercie już 30 kwietnia. Mecz ten zostanie rozegrany na wyjeździe w Sosnowcu. Wszystkie znaki na niebie i Ziemi mówią mi, że będę się podczas meczu stresował, jak wtedy, gdy mama za dzieciaka po powrocie z wywiadówki powiedziała mi „porozmawiamy w domu” – level nerwów na poziomie HARD.
C jak cenne informacje i statystyki
Co oznacza ten sukces Bogdanki LUK Lublin?
To nie tylko niesamowity rozwój projektu z Lublina, który w kilka lat przeszedł drogę z zaplecza PlusLigi na jej absolutne szczyty. To również nowy impuls i świeżą energia w polskiej siatkówce. I czy cchcecie w to wierzyć czy nie – przed nami wielki finał, a Lublin już teraz zapisał się złotymi zgłoskami w historii PlusLigi.
Poniżej zostawiam Wam jeszcze garść danych statystycznych z ostatniego meczu:
Najwięcej punktów zdobyli: Tomasz Fornal (28), Łukasz Kaczmarek (19), Anton Brehme (10) – JSW; Kewin Sasak (23), Wilfredo Leon (19), Aleks Grozdanow (10) – LUK. Gospodarze lepiej punktowali zagrywką (12–8), a goście blokiem (11–16).
MVP został: Kewin Sasak (17/32 = 53% skuteczności w ataku + 6 bloków).
Bogdanka LUK Lublin – JSW Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:22, 20:25, 26:24, 23:25, 15:9)
JSW: Anton Brehme, Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal, Norbert Huber, Łukasz Kaczmarek, Timothee Carle – Jakub Jurczyk (libero) oraz Juan Ignacio Finoli, Marcin Waliński (libero), Luciano Vicentin, Arkadiusz Żakieta. Trener: Marcelo Mendez.
LUK: Fynnian McCarthy, Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Aleks Grozdanow, Kewin Sasak, Mikołaj Sawicki – Thales Hoss (libero) oraz Mateusz Malinowski, Maciej Czyrek, Bennie Tuinstra, Jan Nowakowski. Trener: Massimo Botti.
Na koniec życzę Wam miłego przeglądania zdjęć – trzymajcie się zdrowo i do następnego razu – cześć!!!
Blog powstaje dzięki wsparciu Patronów:
AMBA Team, Halinie Piórkowskiej-Karuś, Drukarni Nova Druk oraz Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Lubelskiego.
DZIĘKUJĘ WAM
Zainspiruj się podróżniczo i zobacz moje WYPRAWY
Zajrzyj po więcej zdjęć do mnie na INSTAGRAM
Bądź na bieżąco, polub już dziś mój profil na FACEBOOK’u
Podobał Ci się wpis? Wesprzyj blog i zostań moim PATRONEM