Dębówka

Tajemnice opuszczonych wojskowych
magazynów
amunicji garnizonu Lublin

Jeśli kiedykolwiek marzyliście o odkrywaniu miejsc, gdzie przeszłość zdaje się wciąż szeptać swoje tajemnice, opuszczony wojskowy magazyn amunicji na Sławinie w Lublinie to miejsce, które powinno znaleźć się na liście miejsc, które warto zobaczyć. To miejsce pełne historii, przyrody i nieco mrocznej atmosfery, które zaskakuje swoim klimatem nawet tych, którzy nie są fanami eksploracji opuszczonych przestrzeni. Tutaj puls może bić szybciej, bo atmosfera miejsca buduje niepewność i sprawia, że adrenalina potrafi nieco się podnieść. Jeśli jesteście ciekawi tego miejsca rozsiądźcie się wygodnie za monitorem, a po lekturze wybierzcie się tu osobiście. Nie ma co przedłużać, startujemy do miejsca, które mogłoby stać się planem filmowym dla nie jednego horroru.

A jak atrakcyjność miejsca

 
Magazyn amunicji na Sławinie był częścią garnizonu wojskowego Lublin, który w czasach PRL-u pełnił ważną rolę strategiczną. Składowano tu amunicję, materiały wybuchowe oraz sprzęt wojskowy, który miał zabezpieczać potrzeby wojsk stacjonujących w okolicy. Wraz z transformacją ustrojową i zmianą priorytetów w latach 90., miejsce straciło swoje znaczenie i zostało opuszczone.
 
Dziś magazyn to ruina, która opiera się zębowi czasu, kryjąc w swoich murach ducha minionych epok. Spacerując tutaj miałem małe déjà vu z czasów, gdy maszerowałem po wyludnionym mieście Prypeć na Ukrainie, w obwodzie kijowskim, w rejonie wyszogrodzkim, leżącym na północnym zachodzie od Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Link do tej wyprawy znajdziecie tutaj.
 
 
Co można tu zobaczyć?
Choć z zewnątrz magazyny mogą wyglądać na zwykłe, zaniedbane budynki, to wnętrze kryje w sobie prawdziwe skarby dla miłośników urban exploration (urbexu).
 
Tunele i hale – rozległe pomieszczenia i korytarze, które niegdyś wypełnione były skrzyniami z amunicją, teraz budzą respekt swoją pustką. Ślady przeszłości – zardzewiałe elementy wyposażenia, napisy na ścianach, a nawet resztki dokumentacji czy oznaczeń wojskowych, które przypominają o pierwotnym przeznaczeniu miejsca. Mroczny klimat – magazyn otoczony jest lasem, co dodaje mu atmosfery odcięcia od współczesności. Cisza i echo kroków w pustych pomieszczeniach mogą przyprawić o gęsią skórkę.
 
Dla kogo to miejsce?

Magazyn na Sławinie to gratka dla miłośników historii, pasjonatów urbexu i fotografów, którzy szukają wyjątkowych kadrów. To także miejsce, które może zainteresować lokalnych mieszkańców chcących lepiej poznać mniej znaną stronę Lublina.

Dziś w internecie krążą wspomnienia z tego wyjątkowego miejsca: “Spędziłem w tym miejscu wiele dziesiątków dni i nocy stojąc na warcie. Posterunki rozmieszczone były wokół całego terenu, pomiędzy ogrodzeniami z drutu kolczastego. Zmiana warty chodziła po obwodzie. Były 3 stałe posterunki i okresowo 4 posterunek alarmowy przed wartownią. Warta trwała 24 godziny – od godz. 19 do 19 dnia następnego. Wartownik uzbrojony był w AK-47 czyli “kałacha” i miał 120 szt. amunicji (4 pełne magazynki). Zmiana na posterunku trwała 2 godziny, potem 4 godziny przerwy. W nocy część żołnierzy spała, druga część obowiązana była czuwać. Na teren ochraniany (wewnątrz podwójnego ogrodzenia) wartownicy co do zasady nie mieli wstępu… Było to pomiędzy jesienią 1980 a jesienią (październikiem) 1982 roku. Częściowo podczas stanu wojennego. ⚔️ Było, minęło, to już dawna historia… “ – te wspomnienia, nie pozwalają tak łatwo zapomnieć o tym miejscu mimo, że przyroda z każdym rokiem przejmuje je we władanie.


B jak bezpieczeństwo

 

Warto jednak pamiętać, że zwiedzanie takich miejsc wiąże się z pewnym ryzykiem. Budynki są opuszczone, co oznacza, że jego struktura może być niestabilna. Dlatego lepiej nie wybierać się tam samotnie i zawsze zachować ostrożność, szczególnie, że możecie natknąć się na zwierzęta grasujące w tutejszym lesie. Uważajcie również na kolczaste druty, które mogą Was zaskoczyć w najmniej oczekiwanej chwili.

 

C jak cenne informacje

 
Jak się tam dostać?
Opuszczony magazyn znajduje się w dzielnicy Sławin, niedaleko lokalnych szlaków spacerowych. Najłatwiej dotrzeć tam pieszo lub rowerem, zwłaszcza że okolica oferuje piękne krajobrazy i jest doskonała na aktywny wypoczynek. Warto dopytać mieszkańców lub poszukać informacji w lokalnych grupach pasjonatów urbexu, aby znaleźć najbezpieczniejszą drogę do tego miejsca.
 
Podsumowanie
Magazyn amunicji na Sławinie to nie tylko kawałek historii Lublina, ale także dowód na to, jak szybko przemijają czasy i zmieniają się priorytety. Dla jednych to miejsce tajemnicze i intrygujące, dla innych – dowód na to, jak wojskowe dziedzictwo Polski wciąż żyje w opuszczonych zakamarkach miast.
 
Jeśli szukasz nietypowego miejsca do odwiedzenia w Lublinie, magazyn na Sławinie to coś, co zapadnie Ci w pamięć na długo. Może nawet usłyszysz w tych murach echo dawnych czasów? Jedno jest pewne, piękno tutejszej przyrody może Was oczarować.
 

linia

Blog powstaje dzięki wsparciu Patronów:

AMBA Team, Drukarni Nova Druk oraz Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Lubelskiego.

DZIĘKUJĘ WAM

Zainspiruj się podróżniczo i zobacz moje  WYPRAWY

Zajrzyj  po więcej zdjęć do mnie na INSTAGRAM

Bądź na bieżąco, polub już dziś mój profil na FACEBOOK’u

Podobał Ci się wpis? Wesprzyj blog i zostań moim PATRONEM