Semana Santa

ABC o Semana Santa

¡Hola!, witajcie, dziś przybliżę Wam kilka podstawowych informacji na temat świętowania Wielkanocy w hiszpańskiej Andaluzji. Przeniosę Was wirtualnie do samej Sewilli, która jest stolicą tej południowej części Hiszpanii. W tym roku Semana Santa nie będzie jak dotychczas obchodzona tak hucznie, a głównym powodem jest oczywiście globalna pandemia koronawirusa. O ile sama decyzja o odwołaniu uroczystych pochodów jest zrozumiała i wg mnie rozsądna, tak w głębi serca, żałuję, że tak się to wszystko potoczyło, szczególnie iż  w tym roku, miałem w tych uroczystościach po raz kolejny uczestniczyć. Mając na uwadze to co dzieje się obecnie w Hiszpanii, nie było jednak wyjścia, bilety linii lotniczych będą musiały jeszcze poczekać na mój kolejny lot do tej części Europy. Wróćmy jednak do tego co najistotniejsze. Hiszpański rząd nakazuje obywatelom pozostanie w domach. Gdyby nie pandemia już od 3 kwietnia bractwa zaczęłyby wychodzić z dzielnic Sewilli, by pielęgnować kilkusetletnią tradycję, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Pozostaje mi sięgnąć do wspomnień i zdjęć, które udało mi się wykonać, kiedy pierwszy raz mogłem uczestniczyć w tych niezwykle spektakularnych, nie tylko dla mojego obiektywu wydarzeniach. Będę z Wami szczery, tego nie da się opisać, to po prostu trzeba przeżyć i zobaczyć na własne oczy. Postaram się Wam w krótkim ABC o Semana Santa za pomocą moich zdjęć oddać namiastkę tego wyjątkowego klimatu i atmosfery miejsca, którą tam w przeszłości zastałem podczas obchodów Wielkiego Tygodnia.

A jak Antonio Banderas

Zanim wyjaśnię jaką rolę odgrywa Antonio Banderas w Semana Santa, opowiem jak to się wszystko zaczęło. Aby Was nie zanudzić historią, ale zachować pewną chronologię sięgnąć muszę pokrótce do końca XVI i XVII wieku, czyli okresu początków procesji Wielkiego Tygodnia w Sewilli. W 1604 roku kardynał Fernando Niño de Guevara postanowił, że bractwa będą udawały się do katedry, aby celebrować mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Jednym z członków hiszpańskich bractw jest sam Antonio Banderas. W związku z tym faktem od wielu lat uczestniczył i on w pochodach w ramach Semana Santa. W tym roku aktor włączył się natomiast w pomoc finansową wraz z hiszpańskim bankiem i dwiema fundacjami w sporej łącznej kwocie 53 000 euro na inicjatywę społeczną bractw. Cel jałmużny, bo tak wypada nazwać tą ofiarę jest przeznaczony na walkę z koronawirusem. Za pieniądze te zakupione zostaną fartuchy i materiały niezbędne dla pracowników w szpitalach w Maladze. W ten sposób aktor chce sam przyczynić się do „epidemii solidarności”, która ma miejsce w całym kraju i jednocześnie zachęcić innych do udziału w dzieleniu się tym co mamy z potrzebującymi. Podkreślić warto, że we wcześniejszych latach, można było spotkać Antonio Banderasa w pochodach w Maladze, gdzie aktor odgrywał ważną rolę, jako jeden z nazarejczyków dzwoniących w dzwon nadających tempa, oraz nawoływał osoby odpowiedzialne do podnoszenia platform, które potrafią ważyć nawet około pół tony, a niektóre znajdujące się na nich figury, pamiętają czasy średniowiecza. Naturalnie wiele osób widziało w tym zachowaniu aktora działanie na pokaz, mające poprawiać jego wizerunek. Ja nie zamierzam tego oceniać, gdyż nie taka rola jest tego wpisu, jednak na jedno zwrócę uwagę. W tym roku ze względu na zagrożenie epidemiologiczne, aktor, podobnie jak i inni Hiszpanie czy członkowie bractw, zmuszeni są pozostać w domach, a huczne pochody zostały zawieszone. Jeśli chodzi o spójność w walce z pandemią nie podlega wątpliwości, że jest to słuszna decyzja, którą poparli reprezentanci wszystkich bractw oraz decydenci Hiszpanii. Dziś nie podlega wątpliwości, że ustanawiane prawa w walce z COVID 19 powinny być spójne dla wszystkich, bez względu, czy jest się słynnym aktorem, czy pełni inne zaszczytne funkcje. Wirus ten przecież nie zwraca uwagi na status społeczny, czy pełnione funkcje, o czym świetnie przekonał się premier Wielkiej Brytanii. Zostawmy jednak politykę. Należy Wam się jeszcze wyjaśnienie czym w ogóle są te bractwa i jaką rolę odgrywają w Semana Santa?

Powyżej wpis z oficjalnego profilu Twittera Antonio Banderasa
o włączeniu się w akcję finansowego wsparcia na walkę z koronawirusem.

B jak bractwa

Przyznam się Wam, że widząc pierwszy raz nazarenos (nazarenos określani są też jako nazaredczycy, a nazwa ich pochodzi od bractwa pod wezwaniem Chrystusa z Nazaretu) w tradycyjnych strojach, moje skojarzenie, choć nietrafione, ale było bardzo jednoznaczne. Byłem niemal  przekonany w 100%, że przypadkiem spotkałem członków Ku Klux Klan. Dla niewtajemniczonych w dużym uproszczeniu napiszę, tylko, że KKK to organizacja rasistowska, utworzona w Stanach Zjednoczonych, częściowo zakonspirowana, walcząca o utrzymanie supremacji białych w USA i dążąca do ograniczenia praw innych grup rasowych i etnicznych. Teraz żebyśmy mieli jasność Ku Klux Klan nie ma zupełnie nic wspólnego z hiszpańskimi bractwami, a jedyne co ich łączy to zapożyczony w wyglądzie od Hiszpanów strój członków tej rasistowskiej organizacji. Wracając jednak do bractw – podczas Semana Santa Hermandades, określa się je także pod nazwą cofradías penitenciales i są to stowarzyszenia (wspólnoty, bractwa) osób, które biorą udział w procesjach Wielkiego Tygodnia. Poszczególne bractwa skupione są wokół konkretnej parafii. Niektóre z nich działają nieprzerwanie nawet od XV wieku. Każde z bractw posiada charakterystyczny dla siebie kolor szat i maszerując w otoczeniu konkretnej platformy, dzięki czemu obchody te są różnorodne i barwne, przez co dla mnie osobiście i mojego aparatu ciekawe. Paleta kolorów jest całkiem szeroka – od bieli przez różne odcienie fioletu czy niebieskiego po biskupią purpurę, zieleń, czerwień, brąz, czerń, a nawet złoto. Musicie też zdawać sobie sprawę, że przynależność do bractwa stanowi spore obciążenie dla finansów Hiszpanów. To nie tylko zaangażowanie swojego czasu. Bardzo dużym wydatkiem jest koszt samego stroju (nawet kilka set euro), a dodatkowym wydatkiem są jeszcze opłaty związane z działalnością Cofradías. W 2020 roku bractwa hiszpańskie odpowiadają za organizację codzienną wirtualnych stacji pokutnych w celu umożliwienia współbraciom symbolicznego uczestnictwa online w tych ważnych dla wielu wiernych obchodach. Wszystko to ma stworzyć choć namiastkę świętowania tych wyjątkowych nie tylko dla Hiszpanów wydarzeń. Mam też nieodparte wrażenie, że z dużym smutkiem i pokorą muszą znieść oni fakt, że w tym roku święta te będą wyglądały zdecydowanie inaczej.

 

C jak czy warto spędzać tam święta i to bez jaj?

Jeżeli spytacie mnie, czy warto jest zobaczyć takie obchody, to zdecydowanie uważam, że tak. Naturalnie nie w tym roku, ale jak sytuacja na świecie się uspokoi, myślę, że w kolejnych latach warto będzie tam się wybrać. Nie odstrasza mnie nawet fakt, że są to święta zgoła odmienne od tych obchodzonych w Polsce. Nie ma tu takiego kultu pisanek czy zajączka, ale za to są inne atrakcje. Choć nie byłbym z Wami do końca szczery, bo w okresie świąt pieczone jest tu ciasto drożdżowe z jajkiem na twardo w środku (więc jakaś namiastka jedzenia jajek jest). Jeśli przysmak ten brzmi dla Was strasznie, to zdradzę Wam, że smakuje podobnie, ale na szczęście w Monas de Pascua, bo tak dokładnie określa się ten przysmak, coraz częściej jajko na twardo zamieniane jest jej czekoladowym odpowiednikiem i słusznie, przynajmniej moim skromnym zdaniem. Są też inne słodkie akcenty tych świąt, np. dzieci podczas uroczystości dostają mniejsze palmy na których rodzice i dziadkowie wieszają wcześniej różne słodycze np. żelki czy czekolady, które sukcesywnie znikają w trakcie pochodów. I takie palmy to ja rozumiem 😀 Z punktu widzenia emocjonalnego doświadczania Semana Santa to jest to wg mnie jeden z bardziej fascynujących okresów w roku, z jakim mamy do czynienia w wielu miastach Andaluzji. Z resztą przekonajcie się o tym sami w bliższej lub dalszej przyszłości. Kończąc już mój wywód na temat tych świąt musimy zdawać sobie sprawę, że Semana Santa to tradycja zakorzeniona o wiele bardziej w kulturze Hiszpanii niż flamenco czy corrida. Warto też mieć na uwadze, że tradycyjne przedświąteczne procesje w ramach Semana Santa odbywają się w różnych częściach świata, m.in. na Malcie, Sycylii, Meksyku, Hondurasie, Gwatemali czy Kolumbii. Do najbardziej rozpoznawalnych na świecie należą te z Hiszpanii, gdzie kultywowane są w szczególności na południu i te najbardziej Wam polecam zobaczyć, poczuć aromat kadzideł i po prostu doświadczyć tych emocji, których mimo moich szczerych chęci nie da się opisać. Spokojnych i zdrowych Świąt Wam życzę. Zostańcie w domach i zwiedzajcie online.

linia

Zainspiruj się podróżniczo i zobacz moje  WYPRAWY

Zajrzyj  po więcej zdjęć do mnie na INSTAGRAM

Bądź na bieżąco, polub już dziś mój profil na FACEBOOK’u

Zostań moim PATRONEM

#zostań w domu  #zwiedzaj online #Sewilla #Hiszpania #Semana Santa

Fotograf Lublin | Sewilla | Warszawa| Lublin| Fotografia Ślubna |  Fotografia | Semana Santa| Travel | Zdjęcia Ślubne | Fotograf Lublin | Fotograf Warszawa | Fotograf Płock |  Fotografia Ślubna Lublin | Fotografia Ślubna Warszawa | Fotografia Ślubna Płock | Fotografia Biznesowa | Fotografia Okolicznościowa | Fotografia Reklamowa | Fotografia Wnętrz i Budynków | Fotografia Dziecięca | Fotografia Rodzinna | Fotografia Aktu | Zwiedzaj online| Blog podróżniczy |Zostań w domu | Hiszpania

Wszelkie prawa zastrzeżone © Rafał Bil Fotografia 2020